Policja zatrzymała 25-letniego mieszkańca Mielca, który usiłował zabić własną matkę. Zadawał jej ciosy nożem. Potem ukrywał się przez kilka dni.
W czwartek (24.11) około godziny 15.30, dyżurny mieleckiej policji otrzymał zgłoszenie, że młody mężczyzna dźgnął swoją matkę nożem. Do zdarzenia doszło w jednym z domów na terenie miasta.
Policjanci błyskawicznie pojawili się na miejscu i udzielili pomocy rannej kobiecie. Miała ona kilka ran, które mundurowi zaopatrzyli, a następnie przekazali ją zespołowi ratownictwa medycznego.
W mieszkaniu, w którym rozegrał się dramat, pracowała policyjna ekipa dochodzeniowo-śledcza. Funkcjonariusze wykonali dokumentację. Zabezpieczyli też ślady i narzędzia, którymi 25-latek mógł posłużyć się do zadania ran swojej matce.
Ten zbiegł z miejsca zdarzenia. Dwa dni później, w sobotę (26.11) policjanci przy współpracy ze Strażą Miejską zatrzymali go na ulicy Szafera w Mielcu.
Na podstawie zebranych materiałów, prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec zatrzymanego aresztu na okres trzech lat.
Kiedy z niego wyjdzie, grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż osiem lat pozbawienia wolności, w tym kara dożywocie.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis