Stowarzyszenie „Oaza dla Zwierząt”, które prowadzi schronisko dla bezdomnych czworonogów w Mielcu, skierowało do prezydenta miasta trzy pisma w ważnych dla siebie sprawach. Na żadne nie uzyskało odpowiedzi.
Problem na ostatniej sesji Rady Miasta przedstawił Tomasz Róg ze stowarzyszenia „Oaza dla Zwierząt”. Odczytał on pismo prezesa tej organizacji:
– Zwróciliśmy się w tych pismach m.in. o zwiększenie kwoty dotacji, co wynikało ze wzrostu minimalnego wynagrodzenia i stawki godzinowej. Zależy nam na tym, aby nasze prośby zostały rozpatrzone jak najszybciej. Do tej pory jej nie otrzymaliśmy. Jako podmiot prowadzący schronisko dla bezdomnych zwierząt chcemy, aby nasze prośby były traktowane poważnie.
– Oprócz spraw związanych z wynagrodzeniami, potrzebne są środki na naprawę przeciekającego dachu głównej kociarni i wymiany 14 uszkodzonych przez warunki atmosferyczne podestu szpitali dla psów – wyliczał Tomasz Róg, który jest również radnym.
Prezydent Jacek Wiśniewski „bije się w pierś”.
– Mogę tylko przeprosić. Trzy pytania, zero odpowiedzi, tak nie powinno być. Zobowiązuję się na te pisma odpowiedzieć – obiecał prezydent.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis