Informacja o nagłej śmierci 33-letniego wikariusza jednej z mieleckich parafii wstrząsnęła regionem. Z informacji Super Ekspresu wynika, że młody kapłan popełnił samobójstwo. Miał podciąć sobie żyły.
Informację o śmierci księdza można było usłyszeć podczas niedzielnego (22.10) nabożeństwa w Bazylice Mniejszej, na mieleckiej starówce. W sieci pojawiła się również informująca o tym klepsydra.
Młody i aktywny kapłan
Zmarły był aktywnym kapłanem. Pracował w kancelarii parafialnej, był katechetą. Przygotowywał dzieci do sakramentu Pierwszej Komunii Świętej, a młodzież do Sakramentu Bierzmowania.
Zajmował się dziewczęcą służbą maryjną, a także organizacją pielgrzymek.
Ani parafia, ani mieleckie media nie podały informacji o przyczynach nagłej śmierci duchownego. Tymczasem Super Ekspres donosi, że miał on odebrać sobie życie poprzez podcięcie sobie żył…
Super Ekspres: – Samobójstwo
– Wikariusza w pomieszczeniach mieszkalnych parafii, która zajmował, miał znaleźć innych duchowny, lecz na jakąkolwiek pomoc było już za późno – przekazuje Super Ekspres.
Artykuł SE na ten temat znajdziesz tutaj.
Śledztwo w sprawie śmierci kapłana prowadzi Prokuratura Rejonowa z Mielca. Na środę zaplanowano sekcję zwłok. Ma ona potwierdzić lub nie tezę o samobójstwie.
Śledczy już teraz wykluczają udział w zgonie duchownego osób trzecich.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis