Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 30-letniego mężczyzny, który wpadł w ognisko w Radomyślu Wielkim. Do tragedii doszło w czwartek (11.10) przed południem.
Mundurowi ustalili następujący scenariusz: dwóch braci na działce paliło niepotrzebne przedmioty. Po chwili jeden z nich usłyszał krzyk kobiety i zobaczył swojego brata leżącego w ognisku. Mimo podjętych działań ratowniczych mężczyzny nie udało się uratować.
Na miejscu pracowała ekipa dochodzeniowo-śledcza, która pod nadzorem prokuratora wykonała oględziny i dokumentacje fotograficzną miejsca zdarzenia. Ciało 30-letniego mężczyzny decyzją prokuratora zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis