
Budynek z dwoma gabinetami jest, są też pacjenci w liczbie ponad 680 mieszkańców osiedla Rzochów, brakuje tylko lekarza. Ludzie muszą się leczyć w innych częściach Mielca.
– Jest to naprawdę duży problem, a ja po prostu odbijam się od ściany – załamuje ręce Mariusz Mazur, przewodniczący Rady Osiedla Rzochów. – Każdy lekarz, z którym próbujemy o tym rozmawiać, po prostu „dziękuje”, bo nie ma tutaj zaplecza. Setki osób na osiedlu nie ma zapewnionej opieki medycznej.

Deficyt lekarzy to problem powiatowy. Ludzie narzekają również na długie kolejki w przychodniach specjalistycznych. Jest tak źle, że radna Urszula Malińska zaapelowała do władz miasta i powiatu o zorganizowanie okrągłego stołu w tej sprawie. – Wielokrotnie rozmawiałem o tym z panem starostą – mówi prezydent Jacek Wiśniewski. – Problem w tym, że na rynku nie ma lekarzy. W tym całe nieszczęście.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis