Radny PiS, Radosław Swół (na zdjęciu) napisał na Facebooku, że najsłabszymi punktami budowy wiaduktu nad ulicą Sienkiewicza i linią kolejową nr 25 są starosta Stanisław Lonczak i prezydent Jacek Wiśniewski. Ten drugi poczuł się urażony i zażądał od rajcy wyjaśnień.
Wiadukt ma połączyć most na Wisłoce z ulicą Kosmonautów. Koszt inwestycji to ok. 40 mln zł. W porozumieniu, które podpisano w tej sprawie, czytamy m.in., że województwo przekaże powiatowi dokumentację, miasto w połowie pokryje koszty realizacji inwestycji oraz (w połowie) wykupu gruntów; starostwo zaś będzie realizowało inwestycję, ale po uzyskaniu na ten cel dotacji z zewnątrz.
Prezydent żąda wyjaśnień
Przedsięwzięcie chwalą radni PiS: – Jest to zadanie, które jest bardzo potrzebne naszemu miastu, bo przyczyni się do rozwiązania problemu komunikacyjnego, wyprowadzenia ruchu z Mielca na zewnątrz przez co poprawi się powietrze i bezpieczeństwo na ulicach. I tu prośba do panów starosty i prezydenta, by doprowadzili tę inwestycję do końca. My deklarujemy pomoc – zapewniał radny Krzysztof Szostak.
– Dziękuję za te słowa wsparcia ze strony klubu PiS. Natomiast niepokoi mnie to, że tutaj publicznie padają deklaracje wsparcia, a w mediach społecznościowych ja i pan starosta jesteśmy określani jako słabe ogniwa inwestycji. Proszę o ustosunkowanie się do tego – odpowiedział prezydent Jacek Wiśniewski.
Głos zabrał autor wpisu, o którym mówił prezydent, czyli radny Radosław Swół – Trochę czuję się niekomfortowo komentując swoje prywatne komentarze na swoim profilu – ironizował. – Przy wpisie umieściłem uśmiechniętą buźka. Proszę więc nie brać tego tak do siebie, tylko również się uśmiechnąć.
Panie Radosławie może Pan zająć się ochroną drzew w parku za kościołem na osiedlu. To co planuje magistrat to jakaś masakra. Mieszkańcy wierzą w Pana