
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy złamali prawo na stadionie w Mielcu, podczas wczorajszego meczu. Jeden z kibiców odpowie za posiadanie narkotyków, drugi za wniesienie i picie alkoholu. W obu przypadkach sprawa skończy się w mieleckim sądzie.
Poniedziałkowe (25.07) starcie piłkarzy Stali Mielec – Radomiak Radom zakwalifikowano jako imprezę masową o podwyższonym ryzyku.
W związku z tym o bezpieczeństwo kibiców i mieszkańców Mielca dbało blisko dwustu policjantów z Podkarpacia i ościennych województw.
W trakcie meczu funkcjonariusze dowiedzieli się, że jeden z kibiców przyjezdnych ma przy sobie narkotyki. Poinformował o tym od pracownik ochrony.
18-letni mieszkaniec powiatu radomskiego został zatrzymany. Policjanci zbadali zatrzymaną substancję testerem, który potwierdził, że to marihuana.
Podczas trwających rozgrywek jeden z policjantów, monitorujących stan bezpieczeństwa na terenie stadionu, zwrócił również uwagę na kibica, który na trybunach pił alkohol, co stanowi wykroczenie.
Prawo mówi, że kto wnosi lub posiada na imprezie masowej napoje alkoholowe, podlega karze więzienia albo grzywny nie niższej niż 2000 zł.
34-letni mieszkaniec Mielca miał prawie 0,5 promila alkoholu w organizmie. Dziś odpowiedział za to przed Sądem Rejonowym. Wyrok jaki usłyszał, to kara grzywny w wysokości dwóch tysięcy zł oraz dwa lata zakazu uczestniczenia w imprezach masowych.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis