Czujnością i postawą godną naśladowania wykazały się dwie mieszkanki gminy Tuszów Narodowy (41-letnia kobieta z 16-letnią córką), które powiadomiły mielecką policję o pijanym kierowcy toyoty yaris. 46-letni mężczyzna miał w organizmie 3 promile alkoholu.
Jadącego zygzakiem kierowcę kobiety zauważyły, jadąc drogą gminną w Ławnicy w stronę wsi Grochowe. Zadzwoniły na policję, której relacjonowały sposób jazdy toyoty yaris, która zajeżdżała im drogę. Zgłaszające widziały również, jak toyota omal nie zderzyła się z innym pojazdem.
Po tym kierowca zjechał do lasu, wysiadł i stanął obok auta. Było widać, że jest kompletnie pijany. Kiedy przyjechali policjanci, sam podszedł do nich i poddał się badaniu na alkomacie. Pojazd, którym kierował, został przekazany rodzinie. 46-latek usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis