Mieleccy policjanci uniemożliwili dalszą jazdę 24-latce, która po pijanemu przewoziła samochodem swoje trzyletnie dziecko. Dodatkowo nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz odpowie za to przed sądem.
- Pijana kobieta przewoziła samochodem swojego trzyletniego synka. Dalszą jazdę uniemożliwili jej policjanci w Mielcu.
- Za kierownicą audi siedziała 24-letnia mieszkanka powiatu niżańskiego.
- Dziecko trafiło pod opiekę najbliższych, jego matce grozi kara więzienia.
- Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej portalu Mielec Lokalnie.
Wczoraj (04.03), przed godziną 22 dyżurny mieleckiej policji otrzymał zgłoszenie o kierującej audi, która przyjechała na stację paliw i może znajdować się pod wpływem alkoholu.
Przewoziła synka
Kobieta zatankowała samochód, zapłaciła za paliwo, po czym odjechała.
Policjanci ruchu drogowego zatrzymali zgłoszone audi na ulicy Witosa w Mielcu. Za kierownicą siedziała mieszkanka powiatu niżańskiego.
Kobieta przewoziła w pojeździe swojego 3-letniego synka. Jak oświadczyła funkcjonariuszom, wracała właśnie od swojej znajomej z Dębicy.
Grozi jej więzienie
Mundurowi potwierdzili podejrzenia. Kobieta miała w organizmie blisko półtora promila alkoholu.
Okazało się, że 24-latka nie posiada również uprawnień do kierowania pojazdami.
Dziecko przekazano pod opiekę najbliższych. Jego matka odpowie teraz za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości i bez wymaganych uprawnień. Grozi jej do trzech lat więzienia.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis