
Policjanci zatrzymali dwójkę młodych mielczan. Powód? Narkotyki. On miał amfetaminę, ona – mefedron. Grozi im za to do trzech lat więzienia.
Zatrzymanie pary mieszkańców miasta nie wzięło się z przypadku. Był to efekt pracy funkcjonariuszy komórki komendy mieleckiej policji, która zajmuje się zwalczaniem przestępczości narkotykowej.
Ustalili oni, że 23-letni mężczyzna może posiadać tego typu używki. Zatrzymali go na ulicy Miasteczka Młodego Robotnika, kiedy wraz z 20-letnią znajomą siedzieli w samochodzie marki Ford Focus. Podczas kontroli osobistej przy obojgu mundurowi znaleźli woreczki strunowe z białą substancją.
Kobieta i mężczyzna zostali przewiezieni na komendę. Substancje zbadano testerem narkotykowym, który potwierdził, że była to amfetamina, natomiast 20-latka mefedron. W domu mężczyzny policjanci znaleźli kolejną porcję narkotyku, która trafi do badań w laboratorium.
Para trafiła do policyjnego aresztu. Następnego dnia funkcjonariusze przedstawili im zarzut posiadania narkotyków. Oboje przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego dwójka młodych mielczan została objęci przez prokuratora policyjnym dozorem. W sprawie prowadzone są dalsze czynności.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis