Panicznie bali się go Niemcy, Sowieci, komuniści i okoliczni bandyci. Dziś (28.10) mija równe 103 lata, kiedy na świat przyszedł Wojciech Lis pseudonim „Mściciel”, prawdziwy kozak nad kozaki, legendarny Żołnierz Niezłomny ziemi mieleckiej i kolbuszowskiej.
Lis urodził się w 1913 r. w Ostrowach Tuszowskich (dziś gmina Cmolas.). Był drugim dzieckiem Józefa i Anny z domu Sałdyk. W 1918 r. rodzina Lisów przeniosła się do Toporowa. Ojciec był gajowym. Mały Wojtek od małego więc poznawał las, zapoznawał się z bronią myśliwską.
Dorosły już Wojciech dowodził oddziałem partyzanckim, przez który przewinęło się około 160 osób. Przeprowadził ponad 200 akcji. Został zabity w 1948 r., podczas snu, przez agenta UB – Wojciecha Palucha. Razem z „Mścicielem” zginął jego żołnierz, Konstanty Kędzior. Do mordu doszło w leśniczówce w Paterakach. Zabójca w „nagrodę” otrzymał 2000 zł oraz kupon na garnitur i błam świńskiej skóry na buty. Zwłoki zamordowanych bohaterów zakopano na śmietniku. Odnaleziono je w 1992 roku i pochowano na cmentarzu parafialnym w Mielcu.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis