Nasz żart na Prima Aprilis o opuszczeniu Mielca przez Kronospan cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Niestety, jak łatwo można było się domyśleć, był to „fake news” i fabryka ta zostaje nad Wisłoką. Na szczęście jest nadzieja, że nie będzie tak kopcić jak dotychczas. Urząd Miasta wydał właśnie decyzję środowiskową na modernizację i rozbudowę zakładu. Inwestycje te mają zminimalizować ilość zanieczyszczeń i pyłów
Urząd Miasta wydał decyzję środowiskową na rozbudowę i modernizację fabryki Kronospan, produkującej m.in. płyty meblowe, panele drewnopochodne i kleje. Prace mają zminimalizować ilość emitowanych przez zakład zanieczyszczeń i pyłów. To ważne wydarzenie – szczególnie dla mielczan, którzy obwiniają firmę za zatrute powietrze.
Wniosek o wydanie decyzji środowiskowej firma Kronospan złożyła w magistracie w czerwcu ubiegłego roku. Władze miasta, pomimo nacisków ze strony zakładu, procedurę realizowały jednak bardzo powoli. Zakończono ją dopiero teraz. Dlaczego tak późno?
– Nasze działania muszą być prowadzone w zgodzie zgodnie z prawem i w być interesie mieszkańców – tłumaczy prezydent Daniel Kozdęba. – Zarzut jakoby miasto opóźniało wydanie decyzji środowiskowej jest nieprawdziwy. To kompletna bzdura. Dziwię się, że przedstawiciele tak poważnej firmy opowiadają tak niedorzeczne historie – oburza się.
Prace w Kronospanie dotyczyć mają m.in. modernizacji suszarni drewna. Wymieniony ma zostać system w obrębie emitora E5, na którym ma pojawić się elektrofiltr. Decyzja środowiskowa zawiera też wymóg monitoringu stałego najbardziej kopcącego komina.
Decyzja środowiskowa to dopiero początek drogi do rozbudowy i modernizacji zakładu. Kolejnym etapem jest uzyskanie pozwolenia na budowę. Dokument ten załatwia jednak Agencja Rozwoju Przemysłu, która zarządza Specjalną Strefą Ekonomiczną w Mielcu.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis