Rządowy program „Mieszkanie Plus” zamiast zachęcić mieszkańców, może ich odstraszyć wysokimi cenami. W mieleckiej przestrzeni publicznej pojawiły się informacje, że koszt wynajęcia mieszkania w bloku, który zostanie wybudowany w ramach programu „Mieszkanie Plus”, może wynosić 1650 – 1450 zł, a dodatkowo jeszcze 500 zł opłaty eksploatacyjnej. Czy o to miało chodzić w tym projekcie?
Oburzenia z tego tytułu nie kryje Jakub Cena, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej: – Mam wrażenie, że tą fatalną ceną bardziej odstraszamy mieszkańców niż ich przyciągamy – alarmuje. – A jest to przecież jest to program bardzo dobry. Uważam, że jesteśmy w stanie wynegocjować lepsze warunki.
Wiceprezydent Tadeusz Siemek tłumaczy, że przytaczane w mediach kwoty „trochę wyprzedzają”. – One nie do końca zostały zweryfikowane. Te ceny są bardzo szacunkowe – zastrzegł wiceprezydent.
Celem projektu jest budowa przystępnych cenowo mieszkań na wynajem z opcją nabycia do nich praw własności. Projekt skierowany jest głównie do osób pracujących, które jednak nie zarabiają na tyle dużo, by mogły pozwolić sobie na zakup lokalu na warunkach komercyjnych.
Przypomnijmy, że budynki wielorodzinne w ramach programu „Mieszkanie Plus” mają powstać w Mielcu na ponad dwuhektarowej miejskiej działce, w rejonie skrzyżowania ulic Powstańców Warszawy i Witosa. Planowane jest tam powstanie 200-230 lokali o pow. 30-70 metrów kwadratowych każde.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis