Na terenie jednego z gospodarstw domowych w Wadowicach Dolnych jeden z mieszkańców zauważył w studni ludzkie zwłoki. Okazało się, że to ciało członka jego rodziny.
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy (17.05) poranek w Wadowicach Dolnych. Z informacji, jakie uzyskaliśmy z mieleckiej policji, wynika, że zwłoki mężczyzny w studni znaleziono o godzinie 9.13.
Ciało 41-latla w studni zauważył członek jego rodziny.
– Mężczyzna powiadomił służby ratunkowe. Wydobyto ciało mężczyzny ze studni, następnie lekarz stwierdził zgon. Na miejscu prowadzone były czynności z udziałem prokuratora. Przyczyny śmierci mężczyzny wyjaśni prowadzone postępowanie – przekazuje Urszula Chmura, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Na ten moment trudno jednoznacznie stwierdzić, co doprowadziło do tej tragedii. Najprawdopodobniej przyczyną śmierci mężczyzny było utonięcie.
Wiele wskazuje na to, że to był efekt nieszczęśliwego wypadku. Mało prawdopodobne jest tu samobójstwo, a tym bardziej morderstwo.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis