Minął miesiąc odkąd w miejscu wyburzonej „Hangar Areny” przy ulicy Kusocińskiego w Mielcu rozpoczęto budowę nowej hali widowiskowo-sportowej. Koszt inwestycji jest ogromny, bo przekracza 136 mln zł. Czy możliwy do udźwignięcia przez samo miasto? Są co do tego wątpliwości, nawet biorąc pod uwagę 35 mln zł dotacji z Ministerstwa Sportu
Nowa hala widowiskowo-sportowa, która od ponad miesiąca jest w trakcie budowy, ma być gotowa za dwa lata. Główna arena obiektu dedykowana będzie przede wszystkim dyscyplinom zespołowym, takim jak piłka ręczna, siatkówka i futsal. Będą tam trybuny, które pomieszczą 3023 widzów. W jej otoczeniu będą m.in. szatnie, sala konferencyjna, kilka pokoi trenerskich, a także niewielka sala rozgrzewkowa. Na część basenową hali o powierzchni ok. 1520 mkw., składać się będą trzy niecki ze stali nierdzewnej.
Marian Kokoszka: – Pomagaliśmy
Projekt nowej hali robi wrażenie, jego koszty również, bo to 136,5 mln zł. Stąd pomysł klubu radnych PiS, aby miasto w tym przedsięwzięciu wsparły samorządy powiatu, w tym przede wszystkim starostwo.
– W ubiegłej kadencji udzieliliśmy starostwu wsparcia w wysokości 3,6 mln zł, m.in. na modernizację Alei Kwiatkowskiego, nowy system ostrzegania ludności itd. – wyliczał radny Marian Kokoszka. – Dwukrotnie udzieliliśmy też pomocy szpitalowi, którego organem prowadzącym jest powiat, w zakupie bardzo drogiego sprzętu. Łącznie pomoc dla starostwa oscylowała wokół 5 mln zł, a więc jest to kwota dość znaczna.
Ideę klubu radnych PiS poparł Bogdan Bieniek (Nasz Mielec), przewodniczący Rady Miasta, z tym, że zaproponował, aby o wsparcie poprosić także pozostałe gminy regionu mieleckiego. – W końcu mieszkańcy całego powiatu będą korzystali z hali, którą budujemy – podkreślił Bieniek.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis