W awionetce, która rozbił się na prywatnym lotnisku w Górkach, było dwóch 19-latków. Jeden z nich zginął na miejscu, drugi jakimś cudem wydostał się z płonącej maszyny.
Do tragedii doszło w sobotę (04.06) w pobliżu trawiastego, prywatnego lądowiska w Górkach.
Około godziny 21 z nieustalonych jak dotąd przyczyn rozbił się tam motoszybowiec z dwoma mężczyznami na pokładzie. Tuż po uderzeniu w ziemię, maszyna momentalnie stanęła w płomieniach.
Policjanci ustalili, że awionetką lecieli dwaj 19-letni mieszkańcy gminy Wadowice Górne.
Jeden z nich zdołał się wydostać. Na miejscu trwały czynności ratownicze prowadzone przez załogę śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyznę w ciężkim stanie przetransportowano do szpitala w Krakowie. Niestety drugi z mężczyzn, w wyniku zdarzenia zmarł na miejscu.
Na miejscu zdarzenia całą noc trwały czynności mające na celu zabezpieczenie materiału dowodowego, który posłuży do wyjaśnienia dokładnych okoliczności wypadku. W sprawie trwają czynności z udziałem przedstawiciela Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis