„Miłośnik” hulajnogi z Mielca hitem Internetu




"Miłośnik" hulajnogi z Mielca hitem Internetu

W sieci furorę robią filmy, które pokazują kradzież (przywłaszczenie?) elektrycznej hulajnogi w Mielcu. Sprawca, starszy mężczyzna, po prostu pakuje jednoślad na swój rower i kieruje się z nim w stronę domu.




Kilka dni temu na terenie Mielca pojawiły się elektryczne hulajnogi w kolorze niebieskim. Udostępniła je miastu jedna z firm.

Jednoślady wypożyczane są odpłatnie, a uruchamiane są za pomocą specjalnej aplikacji na smartfonie. Dodatkowo pojazdy te nie funkcjonują poza wytyczonymi przez magistrat obszarami.

Jak się okazuje nie wszyscy zrozumieli o co w tym wszystkim chodzi. Wskazują na to materiały wideo, które z miejsca stały się hitem Internetu.

Na pierwszym filmie widzimy starszego mężczyznę, który wiezie miejską hulajnogę na rowerze.





W drugim nagraniu najprawdopodobniej autor materiału wyjaśnia seniorowi, że pojazd, który „sobie wziął”, ma nadajnik GPS. Dzięki temu policjanci szybko go zlokalizują, znajdą i trafi do więzienia.

Argumenty te najwyraźniej trafiły do starszego mężczyzny, który obiecał odłożyć hulajnogę.





Sława, jaką jednak zyskał amator hulajnogi, pozostanie na długo. Ma on swoich obrońców i krytyków. Jedni twierdzą, że mężczyzna wziął sobie jednoślad, bo myślał, że to niczyje. Dodają, że zamiast piętnowania, potrzebna jest tutaj edukacja.




Inni z kolei internauci mówią, że to była kradzież, a w najlepszym wypadku przywłaszczenia mienia. Jak przekazują, nie ma czegoś takiego jak „niczyje”, bo każda rzecz ma swojego właściciela.




Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.