Klub radnych PiS przygotował stanowisko w sprawie powstrzymania ideologii LGBT przez wspólnotę samorządową. Dokument ten miał być uchwalony na ostatniej sesji Rady Powiatu Mieleckiego. Nie został jednak nawet wprowadzony do programu obrad. W odpowiedzi na to Kacper Głaz (PiS), który przygotował stanowisko, oskarżył koalicję rządzącą powiatem o afirmację ideologii LGBT: – Pokazaliście swoje prawdziwe oblicze – nie krył emocji.
– Jest mi przykro, bo uważam, że ta kwestia jest bardzo ważna, szczególnie dla młodego pokolenia. Obecnie ma miejsce bardzo szeroka deprawacja dzieci i młodzieży. Dlatego moim zdaniem trzeba w tej sprawie stanowczej reakcji samorządu powiatowego – oświadczył Kacper Głaz, a następnie skierował swe słowa do koalicji rządzącej: – Pokazaliście swoje prawdziwe oblicze. Tak jak na płaszczyźnie krajowej, tak i tutaj w zasadzie afirmujecie ideologię LGBT, uczycie dzieci rzeczy niegodnych i nieetycznych!
Marek Paprocki urażony
– Obraża pan radnych – odpowiedział Marek Paprocki, przewodniczący rady, a zarazem dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Mielcu. – Kiedy wprowadzaliśmy tę ideologię do szkół? Kto to zrobił? Proszę o nazwiska! Nikt nie powiedział, że jest za LGBT, chcemy to stanowisko dopracować, a następnie uchwalić na najbliższej sesji. Taki dokument powinien być ustalany wspólnie, a nie tylko przez jedną grupę. Próba wprowadzania go na dzisiejszą sesję bez konsultacji z resztą Rady Powiatu, była działaniem politycznym.
Urażony słowami Kacpra Głaza poczuł się również radny Adam Jastrząb, będący też dyrektorem SP nr 3 w Mielcu: – Ja znam swoje wartości, tak samo jak moich nauczycieli. Dlatego zapewniam, że nie ma możliwości wpuszczenia do naszej szkoły żadnej ideologii, która by deprawowały dzieci – przekonywał. – Nie znam szkoły w Mielcu, gdzie takie treści byłyby propagowane. Nie ma takiego zagrożenia.
Marek Kamiński: LGBT to zło
Propanowego przez Głaza stanowiska bronił Marek Kamiński, radny PiS: – Nie ma chyba medium w Polsce, które by nie mówiło o tym problemie. Ta ideologia zaleca uczyć dzieci seksu. Małe dzieci mają wiedzieć np. jak się onanizować – oburzał się. – Nasza Konstytucja mówi, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, które jest pod ochroną państwa. A ta ideologia chce to zburzyć. Ja każdego szanuję, ale nie mogę pozwolić na to, żeby ktoś ingerował w nasze chrześcijańskie, katolickie społeczeństwo.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis