Rodzice małego Filipka Biesia z gminy Przecław nie zostali sami. W sieci trwa zbiórka środków na pomoc chłopcu, który urodził się bez wykształconych rączek. W niedzielę (13.11), o godzinie 12 na stadionie w Przecławiu odbędzie się dla niego festyn charytatywny.
O dramacie Filipka Biesia i jego rodziców pisaliśmy już na portalu mieleclokalnie.pl. Przypomnijmy, że chłopiec urodził się 18 miesięcy temu bez wykształconych rączek, co blokuje jego rozwój.
Pojawiła się już u niego znaczna asymetria ciała, kolejne deformacje to kwestia czasu. Tylko kosztowna operacja daje mu szanse na w miarę normalne życie.
– Pracujemy nad poprawą sprawności naszego synka dzięki rehabilitacji. Sukcesywnie stawia pierwsze w swoim życiu kroki. Niestety każda czynność jest dla niego o wiele trudniejsza. Wiemy, że bez sprawnych rączek synek będzie niepełnosprawny do końca życia. Z czasem każda czynność będzie trudna, a z czasem pewnie i niemożliwa – przekazuje mama Filipka.
Szansę na normalne życie chłopca daje tylko operacja. Jej koszty są jednak gigantyczne. Rodzice chłopca nie zostali jednak sami. W serwisie siepomaga.pl trwa zbiórka środków na pomoc chłopcu.
Z kolei na Facebooku powstała i sprawnie działa specjalna grupa „Licytacje dla Filipka”.
W pomoc zaangażowali się też strażacy ochotnicy. Zorganizowali akcję Heart Challange. Polega na tym, że wykonują dziesięć pompek, nagrywają to, wrzucają na swój Facebook i wpłaca na konto Filipka minimum 10 zł. Następnie nominuje się do wyzwania trzy jednostki, podmioty, bądź osoby.
Do akcji włączyli się również pracownicy placówek publicznych z terenu gminy Przecław i nie tylko.
W niedzielę (13.11), o godzinie 12 na stadionie sportowym w Przecławiu odbędzie się festyn charytatywny „Razem dla Filipka”. W programie wydarzenia wiele atrakcji, w tym między innymi:
- mecz piłkarski Team Przecław – Stal Mielec,
- pokaz Football Freestyle,
- dmuchańce,
- licytacje koszulek i gadżetów,
- zabawa fantowa,
- przeciąganie liny,
- pokaz broni i pojazdów militarnych.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis