Ten dzień czteroosobowa rodzina z Sarnowa, w gminie Tuszów Narodowy, zapamięta do końca życia. W środę (27.12) pożar zabrał im dobytek i psiego przyjaciela. Nie zostali jednak sami. Ruszyła zbiórka na ich cel.
Do nieszczęścia doszło w jednym z domów na terenie Sarnowa, około godziny 9.50.
Ogień ogarnął cały dom
– Korzystając z wolnego poświątecznego czasu wraz z żoną, dziewięcioletnią córką Hanią i pięcioletnim synem Szymonem udaliśmy się na basen. Spędzaliśmy miło czas w wodzie zupełnie nieświadomi, że nasz dom płonie i nie będziemy mieli do czego wracać – wspomina pan Adrian.
Pożar, który ogarnął cały drewniany budynek, stanowił poważne zagrożenie. Na miejsce udały się liczne zastępy straży pożarnej.
Na szczęście, dzięki błyskawicznej i skutecznej akcji służb, udało się opanować ogień. Dokładne przyczyny pożaru ustala policja.
Na pomoc rodzinie z Sarnowa
– Okres świąteczno-noworoczny dla większości z nas jest wyjątkowy. Jednak naszej rodzinie pewnie przez długi czas będzie się on kojarzył z poczuciem straty materialnej i psychicznej.
– Chociaż wiemy, że powrót do naszego życia sprzed wybuchu ognia w naszym domu będzie długim i trudnym okresem, to jest to nasze największe marzenie. Zrobimy wszystko, by osiągnąć ten cel.
– Każda pomoc będzie dla nas ogromnym wsparciem, dlatego już teraz bardzo dziękujemy wszystkim osobom, które zechcą otworzyć na nas swoje serca – dodaje pan Adrian.
Pomóc pogorzelcom z Sarnowa możemy za pośrednictwem tej strony internetowej.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis