Efekt „nowej miotły” nie zadziałał. Piłkarze Stali Mielec przegrali dziś u siebie z Zagłębiem Lubin i przybliżyli się do powrotu do I ligi.
Podopieczni trenera Włodzimierza Gąsiora rozpoczęli od ataków na bramkę rywali. W 36. minucie jedna z nielicznych akcji gości skończyła się golem. W polu karnym byłego zawodnika Stali, Jakuba Żubrowskiego odepchnął Aleksandar Kolew. Sędzia natychmiast wskazał na jedenasty metr…
Stracona bramka nie podłamała gospodarzy. Stal grała szybko, jej akcje były płynne, problemem była jednak skuteczność. Mateusz Matras z pięciu metrów trafił w poprzeczkę. Niemiłosiernie pudłowali również wspomniany Kolew oraz Łukasz Zjawiński.
Jako że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić w 73. minucie było już 0-2. Wynik ten utrzymał się do końca, choć goście powinni podwyższyć na 0-3.
Patryk Szysz z zimną krwią wykorzystał swoją okazję, a @ZaglebieLubin pewnie pokonało @FksStalMielec!#STMZAG 0:2 pic.twitter.com/AMcniuyEh6
— PKO BP Ekstraklasa 😷 (@_Ekstraklasa_) April 18, 2021
W następnej kolejce piłkarze FKS zmierzą się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Spotkanie to odbędzie się w środę (21.04), o godzinie 18.
25. kolejka Ekstraklasy, niedziela, 18 IV 2021
Stal Mielec – Zagłębie Lubin 0:2
FKS: Michał Gliwa – Bożidar Czorbadżijski (84’ Petteri Forsell), Mateusz Żyro, Marcin Flis – Krystian Getinger, Robert Dadok (64’ Andreja Prokić) – Mateusz Matras, Grzegorz Tomasiewicz, Maciej Domański – Aleksandar Kolev (51’ Mateusz Mak), Łukasz Zjawiński (83’ Kacper Sadłocha).
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis