Mieleccy policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę pobicia 18-letniego chłopaka. Agresor skatował młodego mężczyznę dlatego, że ten stanął w obronie swojej koleżanki.
O zdarzeniu mundurowych powiadomili goście restauracji w której doszło do awantury. Jak ustalili funkcjonariusze, na oczach kilkunastu klientów mężczyzna zaczepił słownie młodą kobietę. W jej obronie stanął jej kolega. Sprawca kilka razy uderzył pięścią go w głowę i inne części ciała.
Chłopak upadł na ziemię, doznając poważnych obrażeń głowy. Mundurowi ustalili sprawcę pobicia i kolejnego dnia zatrzymali go. To dobrze znany mieleckiej policji 34-letni mężczyzna.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić mu dwa zarzuty: pobicia oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego.
34-latek przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i zakazu opuszczania kraju. Grożą mu 3 lata więzienia.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis