Pierwotnie mówiło się, że dworzec kolejowy w Mielcu czeka remont. Dziś okazuje się, że powstanie całkiem nowy obiekt. Mało tego, są deklaracje, że inwestycja ruszy za rok.
Dwa lata temu zakończyła się rewitalizacja linii nr 25 Mielec – Dębica. Inwestycja kosztowała 323 mln zł. Dzięki temu przebudowano 32 km torów.
W Mielcu powstały perony i przejście podziemne. Zmodernizowano także przejazdy przez tory w: Mielcu, Rzochowie, Rzemieniu, Pustkowie i Tuszymie.
W listopadzie 2022 roku zakończono rewitalizację odcinka od Mielca do Padwi Narodowej.
Kosztowało to 106 mln zł. Wymieniono tory i rozjazdy oraz przebudowano 12 przejazdów.
W efekcie dziś na linii kolejowej nr 25 pociągi osobowe mkną z prędkością 120 km/h, a towarowe – 80 km/h. Tymczasem mielecki dworzec pozostaje nietknięty i sukcesywnie niszczeje. Jak długo jeszcze?
Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury, w odpowiedzi na interpelację mieleckiej posłanki PO, Krystyny Skowrońskiej napisał między innymi:
„PKP jest w trakcie prac przygotowawczych do realizacji planowanej inwestycji dworcowej w Mielcu. Został już opracowany wstępny zakres inwestycji. Ostateczny jej kształt zostanie określony na etapie przygotowania dokumentacji projektowej. W trakcie prac przygotowawczych PKP określi wstępny czasowy harmonogram inwestycji. Zakłada on oddanie dworca do użytkowania w 2026 r.”
Fryderyk Kapinos, mielecki poseł PiS, zdradził, że przetarg na dokumentację dworca kolejowego może zostać ogłoszony już w przyszłym miesiącu.
– Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, symboliczna pierwsza łopata na budowie mogłaby zostać wbita wiosną 2024 r – ogłosił poseł.
Pytany jak nowy dworzec ma wyglądać, odpowiedział, że będzie składał się z dwóch części. Jedna ma służyć pasażerom, druga będzie komercyjna.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis