Mielczanin oszukany przez „pracowników banku”. Stracił prawie 50 tysięcy złotych




Oszuści wykorzystują tragedię na Ukrainie

Blisko 50 000 zł stracił 29-latek z Mielca. Został on oszukany przez osoby podające się za pracowników banku. Wmówili oni mężczyźnie, że ktoś chce zaciągnąć kredyt na jego konto i należy natychmiast temu przeciwdziałać.




Do oszustwa doszło w środę (17.05). Do 29-letniego mielczanina zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Przekazał mu informację, że ktoś chce zaciągnąć kredyt na jego konto.

W celu udaremnienia wzięcia pożyczek, według instrukcji oszustów, mężczyzna miał zablokować swoją zdolność kredytową i tym samym uniemożliwić  wzięcie pożyczek na jego dane.

Fałszywi pracownicy banku tak poprowadzili rozmowę, że 29-latek sam złożył wniosek o kredyt w wysokości 50 tysięcy złotych. Następnie za ich namową wpłacił 49 900 zł do wpłatomatu.




Młody mężczyzna zanim się zorientował, że padł ofiarą manipulacji, stracił swoje oszczędności, a dodatkowo będzie jeszcze musiał spłacać kredyt…

Mielecka policja ostrzega, oszuści posługują się wieloma metodami, by okraść nas z pieniędzy.

Podają się za pracowników banku, wysyłają SMS-y z poleceniem dopłaty do przesyłki, umieszczają w sieci fałszywe oferty sprzedaży zabawek, biżuterii i innych przedmiotów po atrakcyjnej cenie.




Cel pozostaje jeden – skłonić nas do przekazania pieniędzy na konto oszusta lub udostępnić dane konta bankowego. Dlatego w takich sytuacjach warto zachować szczególną ostrożność i nieufność.

 




Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.