W zmodernizowanej kamienicy przy ul. Mickiewicza 13 powstały tzw. mieszkania chronione, czyli dla osób w trudnej sytuacji życiowej. Dlatego okoliczni mieszkańcy boją się, że odnowiony obiekt w centrum starego miasta zamieszkają recydywiści, narkomani i alkoholicy.
Renowacja kamienicy kosztowała 2 849 773 zł, z czego jednak 1 mln zł stanowiła dotacja z zewnątrz. Parter budynku zagospodarowano na cele handlowe i gastronomiczne, a na górze – na lokale chronione. Ustalono już opłaty, jakie będą uiszczać (lub nie) lokatorzy tych mieszkań.
– Im większy będzie dochód, tym większy będzie procent odpłatności za pobyt w takim mieszkaniu chronionym – tłumaczyła Grażyna Cieszyńska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Mielcu. – Nie będą płacić osoby, których dochód nie przekracza kwoty kryterium, które określa ustawa. A więc w przypadku pojedynczego lokatora jest to 664 zł, a rodziny – 514 zł w przeliczeniu na osobę.
Grażyna Cieszyńska odniosła się również do obaw mieszkańców związanych z lokatorami, którzy wprowadzą się do mieszkań w kamienicy. Ludzie boją się, że to będzie tzw. margines społeczny, m.in.: recydywiści, narkomani, alkoholicy i poddani leczeniu. – Ustawa mówi jasno, kto w takich mieszkaniach może zamieszkiwać – zaznaczyła dyrektor MOPS. – Przystępując do tego projektu musieliśmy wykazać osoby, które spełniałyby te wymogi. A więc będą to ludzie niepełnosprawni oraz ci, którzy mają trudną sytuację życiową. Zakładamy jednak, że nie będą to osoby, które będą sprawiały problemy.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis