Ponad dwa promile alkoholu w organizmie miał kierowca seata, który we wsi Borki Nizińskie wjechał do przydrożnego rowu. Dalszą jazdę uniemożliwił mu świadek.
- Pijany kierowca – mieszkaniec gminy Tuszów Narodowy – „jechał” trasą Mielec – Połaniec.
- W pewnym momencie, w miejscowości Borki Nizińskie stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu.
- Dalszą jazdę „na podwójnym gazie” uniemożliwił mu świadek tego zdarzenia.
- Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej portalu Mielec Lokalnie.
Rów we wsi Borki Nizińskie
W sobotę (10.02), po godzinie 17 dyżurny policji otrzymał informację, że na drodze relacji Mielec – Połaniec, we wsi Borki Nizińskie doszło do obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierującego.
Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu.
Świadek zdarzenia widząc, że kierowca wjechał do rowu i próbuje oddalić się z miejsca zdarzenia natychmiast zareagował, uniemożliwił ucieczkę mężczyźnie i powiadomił o zdarzeniu policję.
Dwa promile alkoholu
Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że kierowcą seata jest 43-letni mieszkaniec gminy Tuszów Narodowy. Badanie wykazało ponad dwa promile alkoholu w jego organizmie.
Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem. Grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna, kara ograniczenia wolności, a nawet do trzech lat więzienia.
Policja przypomina, że osoba będąca świadkiem przestępstwa, ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Ujętą osobę należy niezwłocznie przekazać służbom mundurowym.
Dzięki temu wykazujemy odpowiedzialność za bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis