Afera pedofilska! – „krzyczy” pierwsza strona lokalnego tygodnika Korso. Ktoś pomyśli, że tekst dotyczy grupy zwyrodnialców, którzy wykorzystywali seksualnie dzieci, rejestrowali to i sprzedawali z zyskiem. Tymczasem chodzi o 29-letniego typa, który klikał z 13-letnią dziewczyną na internetowym czacie. Ale dobrze, oddajmy głos Korso:
„Umówił się z nią na randkę, choć tak naprawdę chodziło mu tylko o seks z dzieckiem – czytamy z zapartym tchem. – Co stało się z pedofilem? Co stało się z dziewczynką?”.
Teraz fakty. Z relacji policji wynika, że dwaj dębiczanie zalogowali się w sieci nickiem, który mógł sugerować, że są 13-letnią dziewczynką. Wśród osób biorących udział w rozmowie pojawił się internauta, który zaproponował „nastolatce” spotkanie. 29-latek tłumaczył potem policji, że spotkanie z „13-latką” było sprowokowane jego ciekawością. Więcej o tym TUTAJ.
Flirt z 13-latką jest karygodny. Zwłaszcza, gdy ma kontekst erotyczny. Ale czy taka dziewczyna jest dzieckiem, a spotykający się z nią pedofilem? I w końcu – czy to afera pedofilska?
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis