Czytelnik (personalia do wiadomości redakcji) powiadomił nas, że Mielecka Spółdzielnia Mieszkaniowa jest obecnie kontrolowana przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. To efekt skarg składanych przez mieszkańców miasta. Resort zobowiązał MSM do przekazania dokumentów, które powstały w związku z lustracją spółdzielni.
Zgodnie z prawem Mielecka Spółdzielnia Mieszkaniowa, jak każda tego typu organizacja, zobowiązana jest przynajmniej raz na trzy lata poddać się zewnętrznemu podmiotowi zbadaniu legalności, gospodarności i rzetelności całości jej działania.
Jak wskazuje nasz Czytelnik, mieleccy spółdzielcy zwrócili się do resortu o udostępnienie dokumentów w związków z przeprowadzoną lustracją, bo sami mają problemy z dostępem do nich w MSM.
– Niestety musimy korzystać z takiej drogi ponieważ samodzielnie jako mieszkańcy nie możemy dowiedzieć się jak funkcjonuje spółdzielnia, czy prawidłowo wydawane są nasze pieniądze i czy należycie jest wszystko rozliczane i dokumentowane. Pomimo składanych wniosków dokumenty nie są udostępniane. Nie można ich też znaleźć na stronie internetowej MSM pomimo faktu, że spółdzielnia ma taki obowiązek – uważa.
– Liczymy, że ministerstwo sprawdzi dokumenty nie tylko od strony formalnej, technicznej. Zależy nam też na szczegółowej analizie sposobu wydatkowania funduszy i kompleksowej ocenie prawidłowości zarządzania naszą spółdzielnią. Chcielibyśmy poruszyć tę sprawę w trakcie Walnego Zgromadzenia Członków MSM, ale władze spółdzielni nie zwołują spotkania, wykorzystując zapis o stanie zagrożenia epidemią.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis