Małżeństwo z terenu gminy Borowa, z objawami zatrucia tlenkiem węgla, trafiło do szpitala. Nagle oboje stracili przytomność i upadli na podłogę.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (10.12), popołudniu w jednym z domów w miejscowości Górki, w gminie Borowa. Mieleccy policjanci zostali wezwani tam po godzinie 15.
Z domu wyniósł ich syn
Na miejscu mundurowi zastali zgłaszającego, który poinformował, że przyjechał odwiedzić swoich rodziców. Zastał ich nieprzytomnych, leżących na podłodze w mieszkaniu.
Z relacji mężczyzny wynikało, że niezwłocznie wyniósł on 79-letniego ojca i 75-letnią matkę na zewnątrz i zawiadomił służby ratownicze.
Niedrożny komin
Pracujący na miejscu strażacy stwierdzili podwyższony poziom stężenia tlenku węgla. Przyczyną nadmiernego stężenia tlenku węgla najprawdopodobniej był niedrożny komin.
Starsze małżeństwo trafiło do szpitala, gdzie pozostają na obserwacji. Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Mundurowi ostrzegają przed zabójczym działaniem tlenku węgla. Silny wiatr, brak odpowiedniej wentylacji pomieszczeń, bądź niesprawne piece opałowe, czy piecyki gazowe, często powodują poważne w skutkach zatrucia tlenkiem węgla.
Jak nie zatruć się tlenkiem węgla?
Czad jest gazem niewyczuwalnym przez zmysły człowieka (bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku), blokuje dostęp tlenu do organizmu.
Aby uniknąć tego typu zagrożeń, warto zainstalować czujkę tlenku węgla. Podstawową funkcją takiej czujki jest wykrywanie czadu i generowanie sygnałów alarmowych w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu.
Podnosi ona poziom bezpieczeństwa w pomieszczeniach, zmniejsza ryzyko zaczadzenia oraz pozwala na szybką reakcję.
Pamiętajmy też, że do tragedii bardzo łatwo może dojść w niewietrzonych pomieszczeniach. Zaklejanie kratek i brak regularnych kontroli drożności przewodów wentylacyjnych i kominowych, zwiększa ryzyko zatruć.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis