Piłkarze Stali Mielec sprawili dziś niespodziankę i wygrali na wyjeździe z Wisłą Kraków 0-1. Bramkę wartą trzy punkty zdobył Grzegorz Tomasiewicz.
Podział ról w tym meczu wydawał się być oczywisty. Wisła Kraków, której realnie grozi spadek z Ekstraklasy, miała atakować i grać o zwycięstwo.
Goście z Mielca mieli natomiast bronić się i nie „pogniewać się” na remis. Początkowe minuty spotkania wskazywały na taki układ. Do czasu…
W 12’ minucie, po rzucie rożnym Krystiana Getingera, bardzo dobrym wyczuciem wykazał się Grzegorz Tomasiewicz. Mimo że „nie grzeszy” wzrostem, celnie uderzył głową. Gol, jak się okazało, ustawił mecz.
Krakowianie co prawda atakowali, ale było to „biciem głową o mur”. Mielczanie pokazali, że dobrze znają się na grze defensywnej. Dzięki zwycięstwu Stal umocniła się na siódmym miejscu w tabeli Ekstraklasy.
W następnej kolejce mielczanie będą podejmować na swoim stadionie piłkarzy Pogoni Szczecin. Ten mecz odbędzie się w piątek (18.02), o godzinie 20:30.
20. kolejka Ekstraklasy, sobota, 12 II 2022
Wisła Kraków – Stal Mielec 0:1 (Tomasiewicz 12’)
FKS: Rafał Strączek – Mateusz Żyro, Arkadiusz Kasperkiewicz (71′ Mateusz Matras), Bożidar Czorbadżijski, Marcin Flis, Krystian Getinger – Maciej Urbańczyk, Grzegorz Tomasiewicz – Maciej Domański (71′ Albin Granlund), Maksymilian Sitek (82′ Adrian Szczutowski), Koki Hinokio..
Trener Adam Majewski nie krył radości po wyjazdowym zwycięstwie w Krakowie. Dodał, że sukces ten dedykuje Mateuszowi Matrasowi, któremu w ostatnim czasie zmarł ojciec.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis