Piłkarze Stali Mielec zremisowali dziś (16.09) wyjazdowy mecz z Rakowem Częstochowa. Z jednej strony punkt na boisku lidera I ligi ma swoją wartość, z drugiej jednak – jest niedosyt…
Rywalizacja nie rozpoczęła się jednak najlepiej dla mielczan. Już w 9. minucie Raków wyszedł na prowadzenie, choć gdyby nie rykoszet, piłka prawdopodobnie wylądowałaby w rękach Seweryna Kiełpina. Stal od tego momentu robiła co mogła, żeby odrobić straty.
Udało się już w 25 min., kiedy to Bartosz Nowak bardzo ładnym strzałem z ok. 20 metrów pokonał bramkarza. Druga połowa jednak nie przyniosła już goli. W zespole Stali debiutowało dwóch piłkarzy z ekstraklasowym doświadczeniem: Jonatan de Amo i Grzegorz Kuświk. Ten drugi miał nawet okazję do zdobycia zwycięskiego gola, ale zawiodła go skuteczność.
Po tym meczu Stal, która wymieniana była wśród faworytów do awansu, zajmuje dopiero 13 miejsce w tabeli Fortuna I ligi. Niestety… W środę (19.09) o godz. 19 w zaległym spotkaniu mielczanie będą podejmować na swoim obiekcie wyżej notowane Wigry Suwałki.
10 kolejka I ligi – sobota, 16 września
Raków Częstochowa – Stal Mielec 1:1 (Bartosz Nowak)
FKS: Seweryn Kiełpin – Martin Dobrotka, Marcel Gąsior, Mateusz Gancarczyk, Josip Soljić, Bartosz Nowak (84’Andrieja Prokić), Krystian Getinger, Sergio Mendigutxia (59’ Grzegorz Kuświk), Łukasz Wroński (64’ Maksymilian Banaszewski), Jonatan de Amo Perez, Sebastian Bergier.
Skrót z tego meczu można obejrzeć TUTAJ.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis