Dwanaście lat pozbawienia wolności grozi 28-letniemu mieszkańcowi gminy Radomyśl Wielki, który w Rydzowie potrącił samochodem rowerzystę i odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając mu pomocy. Dodatkowo był pijany i uciekał przed policyjnym pościgiem.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (01.09) około godziny 22 w Rydzowie. Jak wynika z ustaleń policjantów, opartych na rozmowach ze świadkami, 83-letni mężczyzna jechał na rowerze prawidłową stroną jezdni, mając na sobie kamizelkę odblaskową i posługując się latarką. Nagle rowerzysta został potrącony przez kierującego srebrnym pojazdem, który odjechał nie udzielając pomocy poszkodowanemu.
Pościg z Rudy do Łączek Brzeskich
Świadkowie nie zapamiętali numerów rejestracyjnych i marki samochodu. Kierujący jednośladem z obrażeniami został przetransportowany do szpitala przez załogę karetki pogotowia ratunkowego.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania srebrnego samochodu, którego kierowca potrącił rowerzystę. W Rudzie funkcjonariusze zauważyli pojazd odpowiadający opisowi. Po wydaniu sygnału do zatrzymania, kierowca auta przyspieszył, policjanci ruszyli w pościg. Po kilku kilometrach kierujący srebrnym volvo stracił panowanie nad pojazdem i dachował, zatrzymując się w przydrożnym rowie w miejscowości Łączki Brzeskie. W samochodzie byli dwaj mężczyźni – kierowca i pasażer.
Po zaopatrzeniu medycznym policjanci ustalili tożsamość uczestników zdarzenia oraz ich stan trzeźwości. Kierujący volvo 28-letni mieszkaniec gminy Radomyśl Wielki miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Pijany był też jego pasażer. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.
Po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani. 28-latkowi policjanci przedstawili zarzut spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz nie zatrzymanie się do kontroli drogowej. Na wniosek policjantów tymczasowo trafił do aresztu na okres dwóch miesięcy.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis