Jacek Wiśniewski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na posła. „Nigdzie nie uciekam, nadal będę prezydentem”

Jacek Wiśniewski, prezydent Mielca, wystartuje w wyborach do Sejmu. Znalazł się na trzecim miejscu listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu nr 23.

Jacek Wiśniewski ma 47 lat, jest żonaty, ma trójkę dzieci. Oprócz bycia prezydentem Mielca z ramienia komitetu Razem dla Ziemi Mieleckiej, zasiada w zarządzie Związku Miast Polskich. Jest też wiceszefem Ruchu Tak Dla Polski Regionu Podkarpackiego.

W wyborach, które mają odbyć się 15 października 2023 roku, będzie kandydował do Sejmu. Znalazł się na bardzo wysokim, trzecim miejscu listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu nr 23.  

Jacek Wiśniewski z nr 3

– To jak traktowane są samorządy przez obecną władzę, zabieranie środków finansowych, nieuczciwe traktowanie w podziale środków na wnioski inwestycyjne, kłamstwa władzy, to niektóre tylko elementy które wpłynęły na moją decyzję. Można zarzucać wiele urzędującym samorządowcom, w tym i mnie. Ale nie możemy pozwolić na dalszą segregację Polek i Polaków prowadzoną przez obecny rząd. W obronie interesów mieszkańców miast, wsi i aglomeracji, musimy dokonać zmiany.

– Wiemy też, że stawka w tych wyborach jest ekstremalnie wysoka. Dlatego wierzę, że samorząd będzie mocno reprezentowany w przyszłym parlamencie. I będziemy realizować postulaty które wszystkie partie opozycyjne podpisały. Nie będziemy oczywiście przy tym zapominać o naszym małych ojczyznach, z których się wywodzimy – zaznacza Wiśniewski.

„Niewiarygodny hejt”

Decyzję o starcie prezydenta miasta w wyborach parlamentarnych przyjęto w Mielcu w rożny sposób Jacek Wiśniewski sam zasugerował, że dostaje za to po głowie przez PiS-owską opozycję.

– Liczę się z ogromną ilością wątpliwości mielczan, co do mojej decyzji o starcie w wyborach do Sejmu. Już teraz spotykam się z niewiarygodną ilością hejtu, opinii pełnych słów przepełnionych nienawiścią. Ale wierzę też w mądrość i zrozumienie tych, którzy jednak widzą realne zagrożenie z kontynuacji rządów przez obecną opcję polityczną. Przyszedł czas, gdzie niektórzy mówią, że to czas wyborów ważniejszy od tych w 1989 roku. Czas gdzie trzeba poświęcić nasze małe ojczyzny na rzecz ich dobrej przyszłości.

– Oskarżany jestem przez moich adwersarzy o pozostawienie Mielca, o ucieczkę z funkcji, jaką w demokratycznych wyborach mi powierzono.  Nie uciekam. Ubiegam się o mandat posła na Sejm właśnie z Mielca. Nie pozostawiam więc mieszkańców, bo nadal pełnię rolę prezydenta. Zawsze będę mielczaninem. Nadal sprawy naszego miasta i regionu, jeśli tylko otrzymam kolejny mandat zaufania, będą dla mnie najważniejsze – dodaje mielecki prezydent.

Skowrońska i Kołacz

Oprócz prezydenta Jacka Wiśniewskiego, wśród kandydatów na posłów z ramienia Koalicji Obywatelskiej znaleźli się też inni mielczanie. Jest to przede wszystkim Krystyna Skowrońska (nr 2 na liście w okręgu nr 23), od 2001 roku posłanka.

Wśród kandydatów na posłów jest też Roman Kołacz (nr 15) z Mielca, starszy brygadier (pułkownik) Państwowej Straży Pożarnej w spoczynku i były zastępca komendanta wojewódzkiego PSP.